piątek, 4 czerwca 2010

zaniedbania....

obiecywałam sobie systematyczność, a tu co? To może nie lenistwo tylko brak czasu. Na lepsze dni (czytaj słoneczne) naszykowałam sobie do ozdabiania nowe kafle ze starego pieca i starą ponad 50-cioletnią "kankę" (to taki aluminiowy duży dzbanek). Wzbogaciłam swój warsztat o kilka nowych pędzli i jakieś farbki. Trochę twórczo "spalam się" w pracy. Ozdobiłam kilka słoiczków, serwetników i tackę, a i jeszcze małą szkrzyneczkę na herbatę. Niestety fotografii brak. Postaram się kolejny raz obiecuję, że zdjęcia umieszcze.
Pozdrawiam czytających i Ciebie Aniu też szczególnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz