Staram się wrócić do "pamiętnikowania" a działo się, działo...!!!!
Dział Przyjemności - Zacznę od KGM czyli Koła Gospodyń Miejskich - już powoli działamy i ... robiłyśmy filcowane broszki z suwakiem. Tak to można nazwać, bo moja wyszła jak z horroru. Do doskonałości mi jeszcze daleko, a w zasadzie na razie idziemy w przeciwnych kierunkach. :-))))
Moim "Skołowanym" Koleżankom wszystko wychodziło ładnie. Przede mną "droga daleka" złamałam tylko .... 3 igły. Najważniejsze, że humor nam dopisywał i było super.
Tak w chronologii to zoperowałam sobie system oddechowy - czyli nos. Nie myślcie, że to była korekta estetyczna!!! to tylko przegroda. Powiem tylko tyle, że pierwsze wrażenie - wyszło jak świnka Pepa (opinia moich dzieci). Całe szczęście, że to tylko była opuchlizna. Korekty estetycznej dobrowolnie sami z siebie mi nie zrobili. Dycham i oddycham już swobodnie. Warto było pocierpieć. To tyle w dziale - zdrowie.
Dział Rodzina - Jak to jest w płockiej Diecezji - moja młodsza pociecha miała Komunię Generalną czyli odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego. Całe szczęście, że pogoda nie zawiodła (a było blisko do katastrofy) i goście też się stawili. Impreza udana od strony duchowej, jak i gastronomiczno-towarzyskiej.
To by było na tyle! (ale się rozpisałam) no i załączeniu kilka fotek. Trochę z KGM, trochę twórczości własnej i może coś z Komunii. Nie liczcie na "Świnkę Pepę"
Pozdrawiam Czytające i Czytacieli.
warsztat materiałowy!!!! (na bogato)
| |||
trafiłam do Ciebie przez przypadek. Piękne rzeczy robisz. A mam pytania a'propo puszek- czy wcześniej malujesz je na biało czy od razu naklejasz serwetki? Pozdrawiam, Monika
OdpowiedzUsuń