środa, 21 października 2009

Kursowanie...

Wczoraj byłam na fajnym kursie plastycznym czyli "Techniki plastyczne". Było bardzo sympatycznie i wesoło, tak jak to bywa w towarzystwie "zakręconych" kobiet i do tego nauczycielek. Przez kilka godzin "brudziłyśmy" się jak dzieci, ale efekty były. Z tego zaangażowania żadna z nas nie zrobiła ani jednego zdjęcia. Mam nadzieję, że na następnym czyli "Decoupage - kurs podstawowy" nie zrobimy tego błędu i "ujmiemy się" na fotkach. To tak króciutko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz